[śląskie] #szlakami na Stożek Wielki w Beskidzie Śląskim



Chyba w życiu każdego człowieka zdarza się taka sytuacja, że zabiera się do zrobienia czegoś i w dziwny sposób los daje nam do zrozumienia, że nie ma szans, aby tą sprawę skończyć. Dokładnie taka sytuacja ma miejsce w przypadku tego wpisu, który powstawał wielokrotnie jak feniks z popiołów. I umierał. I tak w kółko. Kilka razy.

Dlaczego właśnie tak? Od samego początku nad tą wycieczką krążyło jakieś fatum ;) Wejście na Stożek przekładaliśmy kilkakrotnie, jak nigdy dotąd. Kiedy już ndażyła się okazja na wyjazd, to prognozy zmieniały się z godziny na godzinę. Ostatecznie ładna pogoda miała być okraszona deszczem. Nic jednak nie było nas w stanie już powstrzymać, zresztą chodziliśmy niejednokrotnie po górskich szlakach w deszczu (co wręcz uznajemy za plus, gdyż nawet najbardziej oblegane przez turystów miejsca nagle stają się puste).



Na zachętę - widoki z okolic Schroniska na Stożku

Pogoda była idealna do momentu podejścia do schroniska. Regeneracja nastąpiła jeszcze w pięknych okolicznościach przyrody. W trakcie zejścia jednak napotkała nas burza. W związku z tym:
1) przekonaliśmy się na własnej skórze jak ekstremalnie szybko może zmienić się pogoda w górach;
2) zdjęć z wyprawy mamy tyle co na lekarstwo (a większość z telefonów komórkowych).

Kiedy to po kilku tygodniach postanowiliśmy, że wpis na temat tej ciekawej trasy jednak powstanie, to okazało się, że w wyniku jakiegoś wewnętrznego błędu w Bloggerze, straciliśmy niemalże gotowy post. To był ten moment, w którym uznaliśmy, że nie mamy już czasu, żeby do niego wracać. Minęło jednak kolejnych kilka miesięcy i (nie dajemy za wygraną) post powstał. Wejście na Stożek zaliczone i nie będziemy go powtarzać tylko dlatego, że nie mamy zdjęć z całej trasy. Nie zrezygnowaliśmy jednak z jej opisu, ponieważ to naprawdę ciekawa inspiracja na wycieczkę w góry z dzieciakami!

Schronisko na Stożku.

Wybaczcie przydługawy wstęp. Zacznijmy przedstawiać konkrety i ciekawostki:

-> Stożek Wielki (979 m n.p.m.) to szczyt zlokalizowany w paśmie Czantorii, w Beskidzie Śląskim;
-> przez górę Stożek przebiega granica z Czechami;
-> przez szczyt góry przebiega tzw. Główny Szlak Beskidzki;
-> schronisko na Stożku jest najstarszym (wybudowanym przez Polaków) istniejącym schroniskiem w Beskidzie Sląskim.

Kilkaset metrów stromego podejścia w drodze na schronisko.

#TRASA (CZAS, TRUDNOŚĆ, OPIS)

Wejście na Stożek Wielki zaplanowaliśmy ścieżką spod i do dworca Wisły Głębce. Trasa ta jest urozmaicona, do pokonania z dziećmi. Nie dublujemy szlaków, gdyż zaczynamy i kończymy spacer różnymi trasami, (dzięki czemu wycieczka jest bardziej atrakcyjna), a wracamy do tego samego miejsca, z którego zaczynaliśmy wycieczkę. Wybraliśmy akurat tą opcję również ze względu na fakt, że możemy dojechać w to miejsce bez problemu pociągiem i z miejsca zacząć wchodzić na górę. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyjechać samochodem i zostawić go na darmowym parkingu przy samym dworcu. Nie jest ogromny, ale nie było problemów, żeby zaparkować.


Według powyższej mapy trasa jest do pokonania w 4 h. Nagrywaliśmy naszą trasę w aplikacji i zajęła nam ona w całości 6 h i 9 min, a pokonaliśmy w tym czasie 14 km. Wejście na szczyt to ok 7 km i praktycznie taką samą odległość ma zejście z niego. Trzeba więc liczyć ok 2,5 - 3 h w jedną stronę. Oczywiście szliśmy raczej spacerowym tempem (przynajmniej na górę :P), głównie ze względu na najmłodszą latorośl (wówczas 4 lata). W tym czasie spędziliśmy również niecałą godzinę przy schronisku.

Początek opisywanego przez nas szlaku prowadzi płaskimi,  asfaltowanymi drogami

Według nas trasa jest przyjemna i urozmaicona, choć trzeba przyznać, że ma swoje 'momenty'. Pierwszy z nich to strome zejście niedługo po starcie zielonym szlakiem spod dworca (który poprowadzi Was do samego Schroniska), jednak jest do opanowania. Dzieci za rękę i schodzimy na asfaltową drogę. Jak to w górskich miastach - czasem z chodnikiem, czasem bez. Praktycznie pierwsze 3 km spaceru jest stosunkowo płaskie i przechodzimy je przy/na asfaltowej drodze. Powyżej 3. km pojawiają się betonowe ścieżki i od tej pory zaczynamy już odczuwać, że jesteśmy w górach. Przed nami bowiem ok 300. m wzniesienie na dystansie ok. 3 km. Odczuwalne ale znośne. Kolejnym wezwaniem jest podejście przy samym szczycie, które jest dosyć strome w górę, ale na szczęście na stosunkowo niewielkim odcinku (reszta trasy jest naprawdę fajna i bez większych niespodzianek).

Widoki w trakcie zdobywania szczytu są bardzo obiecujące...
W tym momencie powinniście dotrzeć już do schroniska. Tradycyjnie widoki rekompensują nam wszelki trud włożony w ten 'spacer'. Okolice schroniska są cudowne, można rozłożyć się z kocem na polanie czy też skorzystać z ław na zewnątrz i podziwiać stąd masyw Baraniej Góry czy też najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego - Skrzyczne. Oczywiście można się również schronić i ogrzać w samym schronisku. Pamiętajcie jednak, że schronisko, do którego prowadzi nasz zielony szlak, nie znajduje się w najwyższym punkcie. Szczyt Stożka jest oddalony raptem o kilkaset metrów i znajdziecie go bez problemu, gdyż prowadzą do niego znaki.

Podejście na szczyt miejscami jest strome, ale do zdobycia nawet przez najmłodszych!
Po duchowo-fizycznej regeneracji przy schronisku na Stożku, możemy rozważyć dwie opcje powrotu do punktu, w którym zaczęliśmy naszą wycieczkę:
=> prowadzącą niebieskim szlakiem  ścieżkę do dworca PKP Wisły Głębce
=> lub zdecydować się na odwiedziny szczytu Kiczory (990 m n.p.m.) , do którego prowadzi czerwony szlak. Z niego ponownie musimy zejść na szlak niebieski, z którym się krzyżuje, aby wrócić z powrotem na dworzec PKP.

Regeneracja w pięknych okolicznościach przyrody :)

Z powodu ekstremalnej pogody, która nas przywitała w trakcie zejścia, postanowiliśmy darować sobie Kiczorę i zejść bezpośrednio na dworzec. Trasa powrotna jest urozmaicona, ale musicie w tym przypadku uwierzyć nam na słowo :P (od momentu zejścia nikt nie myślał nawet o robieniu zdjęć, zresztą nasz sprzęt by tego nie wytrzymał). Był las i polany, szerokie i wąskie ścieżki, widoki piękne, obiecujemy! Zejście praktycznie zajęło nam ponad 2 h.

Zdobywanie Stożka zaliczył również nasz Staffik :)

#PODSUMOWANIE


Pomimo tego, że nam wycieczka wyszła połowicznie, bardzo polecamy tą destynację w opisanej przez nas formie. To dosyć popularny i przyjemny szlak, do pokonania z dzieciakami, które lubią długie spacery w pięknych okolicznościach przyrody. A nam na pewno utkwi w głowie do końca życia :P

#SZLAKI

=> start: dworzec Wisła Głębce dworzec PKP zielony szlak do Schronisko na Stożku (+ szczyt Stożek Wielki)
=> powrót: Schronisko na Stożku do Wisła Głębce Dworzec PKP szlak niebieski
=> alternatywny powrót: Schronisko na Stożku do szczyt Kiczory czerwony szlak. a następnie przy pierwszym napotkanym  rozwidleniu zejść na szlak niebieski prowadzący do Wisła Głębce Dworzec PKP

Podejście do Schroniska na Stożku

#MAPA


#LINKI

Miasto Wisła: =>TUTAJ<=
Schronisko PTTK Stożek: =>TUTAJ<= 
Schronisko PTTK Stożek na Facebooku: =>TUTAJ<=
OŚrodek Narciarski Stożek: =>TUTAJ<=
Stożek Wielki na Wikipedii: =>TUTAJ<=

#PODOBNE WPISY NA BLOGU:

Góra Żar: =>TUTAJ<=
Wielka Czantoria: =>TUTAJ<=
Błędne Skały: =>TUTAJ<=
Szczeliniec Wielki: =>TUTAJ<=
Spływ Pienińskim Przełomem: =>TUTAJ<=
Ścieżka Koronami Drzew w Bachledowej Dolinie: =>TUTAJ<=
Skalne Miasto: Adrszpaskie Skały =>TUTAJ<=
Ścieżka w obłokach: Sky Walk: =>TUTAJ<=

#GALERIA

























Komentarze

Prześlij komentarz

Copyright © #2plus3blog