I już po wakacjach...
Koniec tego dobrego, trzeba się otrząsnąć. Ciężko tego dokonać, gdy za oknem 38 stopni Celsjusza w cieniu, przynajmniej ja mam problem.
W tym roku wakacje miały być inne niż dotychczas, z uwagi na fakt, iż kwaterę/domki zamieniliśmy na namiot. Najmłodszy ma już 3 lata, więc jest gotowy na wszelkiego rodzaju "utrudnienia". Na dwa tygodnie z campingiem nie trzeba było dzieci specjalnie zamawiać, tym bardziej, że w pakiecie obiecane były: "góry, jeziora, rzeki i morze". Ów szalony pomysł udało się zrealizować dzięki uprzejmości rodziny i znajomych. Skompletowaliśmy potrzebne wyposażenie i zapakowaliśmy niecałe 2000 litrów do VANa z bagażnikiem dachowym, z małym buforem na rzeczy, które (jak ja to określam) rosną :P Po dwóch tygodniach, dosyć intensywnych trzeba rzec, mogę je skwitować: warto było! Takie aktywne wakacje są pod wieloma względami lepsze od siedzenia przez dwa tygodnie w jednym miejscu. Ale nie o tym mam pisać na blogu.
Wycieczki z dzieciakami są specyficzne i często nie ma czasu na jakiś tam odpoczynek. Poza tym ciągle musi się coś dziać. Ustaliliśmy dwie główne bazy wypadowe: Pieniny i Kotlina Kłodzka. Pieniny z uwagi na to, że: są piękne. Jest tam kilka fajnych miejsc stosunkowo blisko siebie, które warto zwiedzić i dzieci nie będą się nudzić. A przede wszystkim, że kiedyś Pieniny z żoną i trzymiesięcznym wówczas synkiem odwiedziłem i żałowałem, że nie mogłem kilku atrakcji zaliczyć, ze względu na wiek syna. Obiecałem sobie, że kiedyś nadrobię temat Pienin i udało się po 8 latach =)
Co do Kotliny Kłodzkiej - opierałem się w tym przypadku na doświadczeniach znajomych oraz niezawodnym Internecie ;) Kotlina jest fantastyczną bazą wypadową, jest w niej wiele ciekawych miejsc do zwiedzenia, nie zapominając o bliskim sąsiedztwie atrakcji w Czechach. W sumie z czystym sercem polecam przyjechać na Dolny Śląsk na dwa tygodnie i atrakcji nie zabraknie. Każdego dnia można zwiedzić inne, ciekawe miejsce.
Podsumowując - najbliższe posty będą skupiać się na opisach ciekawych miejsc do zwiedzenia na terenie Kotliny Kłodzkiej, Czechów, Pienin. Oczywiście nie tylko, ale chciałbym opisać dla Was te miejsca "na gorąco", póki jeszcze pamiętam istotne szczegóły. Mam nadzieję, że komuś się przydają :) Jeśli masz pytania - pisz!
Komentarze
Prześlij komentarz